Najpierw z huty opolską aż pod macro, stamtąd w jasnogórską, potem pagórkami w dolinki podkrakowskie, przez modlnicę, tomaszowice i ujazd, następnie powrót jasnogórską, wbitka w armii krajowej, piastowską, przelot wzdłuż błoni do aleji, alejami do mostu i dalej przez konoponicką do matecznego, następnie w wadowicką, zakopiańską, pod decathlon, następnie nawrotka zakopiańską, potem w ulicę kamieńskiego, który wyrzucił mnie na wielickiej, przecinam ją, wbijam w bieżanowską...dojeżdzam nią do półłanki, przekraczam most wandy i jestem w hucie, ponieważ czuję jeszcze ochotę pokręcić pedałami to standardowo odwiedzam zalew nowohucki i dokręcam parę kilosów kręcąc kółka.
Najpierw do centrum, potem do huty, kilka kółek wokół zalewu, wieczorem na zakopiańską pobiegać po meblowych, potem powrót do domu nowohucką. I się uzbierało:)
Najpierw do centrum na slajdowisko z wyprawy po Arktyce i Indonezji, następnie do kumpli..a potem w środku nocy, około 1 refleksyjne kręcenie kółek wokół zalewu w hucie.
Dziś sunąłem klimatycznymi uliczkami krakowskimi, niepostrzeżenie przenikając przez tłum turystów i dostarczając pizzę głodnym, zarówno rodowitym tubylcom grodu Kraka, przyjezdnym jak i zwiedzającym bądź tylko imprezującym w tym zacnym mieście. W ten oto sposób zarobiłem nieco grosza i wywołałem kilka uśmiechów na twarzach ludzi spragnionych posiłku ;)
Dzisiaj come back na stare śmieci a dokładnie do pizzeri porozwozić te ich placki zwane pizzą. Ruch maławy jak na ciepły, letni dzień przystało. Trochę duszno, ale temperatura znośna do jazdy.
Rower i przygoda to moje dwa największe zamiłowania. Z tych dwóch pasji zrodziła się jedna - turystyka rowerowa. Dojedziesz wszędzie, zatrzymasz się wszędzie i nie jesteś niczym ograniczony. Doznajesz, doświadczasz i odczuwasz całą naturę, piękno widoków, szmer potoku, szum liści i łopot bocianich skrzydeł. Wszędzie możesz przystanąć, porozmawiać z miejscowymi, zaczerpnąć języka, dowiedzieć się coś ciekawego, nauczyć się coś przydatnego czy też po prostu poznać daną kulturę i lokalne zwyczaje.
Rower to wolność i ogromne możliwości. Rower to też wyzwanie. I dlatego jeżdzę:)