W robocie, czyli rozwożąc pizzę krakowskimi uliczkami
Czwartek, 1 lipca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Dzisiaj trochu gorąco, około 14 nieco popadało co było całkiem przyjemne:) Ogólnie mały ruch...jak to w ładne dni bywa, ale i tak udało się wykręcić chyba rekord w pracy - 88.47km. W każdym razie coraz bardziej odczuwam niedosyt dalszych dystansów i zamierzam w któryś wolny dzień machnąć sobie 150-200km na szosie. Narazie pozostaje mi kręcenie po mieście. Ponadto w mojej głowie cały czas powstaje koncepcja singla na miasto..kolorowego ;)