Do kumpeli pod Libertów a potem na ognisko na Zakrzówek.

Czwartek, 12 maja 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Miasto
W drodze powrotnej dopada mnie jakieś dziwne osłabienie, ledwo co jadę, mam nadzieję,że to jedynie wpływ alku i ogólnego zmęczenia bo taka słabość źle by wróżyła dzisiejszemu wypadowi w góry na rowerze.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa edzaj

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]