Sprawunki w hucie
Czwartek, 14 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Na pocztę, do banku itd.
A dzion spędziłem na upgradowaniu Łowcy. Zregenerowałem środkową tarczę nadając ząbkom pierwotny kształt, założyłem nowy licznik, zamontowałem tylny błotnik, zmodyfikowałem lemondkę oraz dorobiłem jej poprzeczkę(z cienkiej, metalowej rury od kija ze starej miotły) na której znajduje się teraz licznik oraz sygnalizacyjna przednia lampka - shot. Jest jeszcze miejsce na lampkę oświetlającą drogę, którą skieruje w dół i będę używał tylko w ciemnych miejscach. Rurkę zamontowałem nacinając ją poprzecznie, tak, żeby nachodziła na rurki lemondki wyciętymi otworami, potem zzipowałem i obkleiłem izolacyjną dla estetyki. Przy okazji rurki lemondki też obkleiłem izolacyjną, żeby karbonowy wzór nie rzucał się niepotrzebnie w oczy na wyprawach.
A dzion spędziłem na upgradowaniu Łowcy. Zregenerowałem środkową tarczę nadając ząbkom pierwotny kształt, założyłem nowy licznik, zamontowałem tylny błotnik, zmodyfikowałem lemondkę oraz dorobiłem jej poprzeczkę(z cienkiej, metalowej rury od kija ze starej miotły) na której znajduje się teraz licznik oraz sygnalizacyjna przednia lampka - shot. Jest jeszcze miejsce na lampkę oświetlającą drogę, którą skieruje w dół i będę używał tylko w ciemnych miejscach. Rurkę zamontowałem nacinając ją poprzecznie, tak, żeby nachodziła na rurki lemondki wyciętymi otworami, potem zzipowałem i obkleiłem izolacyjną dla estetyki. Przy okazji rurki lemondki też obkleiłem izolacyjną, żeby karbonowy wzór nie rzucał się niepotrzebnie w oczy na wyprawach.