Wybuchowo
Sobota, 15 stycznia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Dzisiaj w pracy byłem zaledwie 5h bo moja dętkę okazała się dość rozrywkowa i rozerwała się na całego, chciała rozruszać też oponę, która na szczęście nie uległa naporowi i jedynie spadła częściowo z felgi. Stało się to zapewne dlatego,że z tyłu mam starą belgijskę obręcz "Weinmann"-a, wtajemniczeni wiedzą,że to pancerna bestia, ale niestety jest starego typu i szprychy przechodząc w niej na wylot przez nyple i obręcz nie są niczym odizolowane od dętki i mają z nią styczność. Dziś nabiłem dętkę do 5 atmosfer...no i sprawa się rypła. Nie pomogła podwójna opaska na obręcz i dodatkowo założona taśma izolacyjna. Chyba,że powód był inny - dowiem się jutro podczas naprawy.
Jutro też może uda mi się zapleść nowe kółko na przód limonki - na malowanej przeze mnie na fiolet obręczy i szprychach tego samego koloru. Fotka nowego wcielania limonki zostanie dodana:)
Jutro też może uda mi się zapleść nowe kółko na przód limonki - na malowanej przeze mnie na fiolet obręczy i szprychach tego samego koloru. Fotka nowego wcielania limonki zostanie dodana:)