Załatwiając sprawy w hucie
Poniedziałek, 29 listopada 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Po przebudzeniu zobaczyłem za oknem, że świat stał się biały. Musiałem dziś skoczyć do kaletnika oraz po butki zimowe na rower i stwierdziłem, że to dobra okazja, aby odbyć tegoroczną zimową jazdę inauguracyjną:D Warunki na chzest bojowy były doskonałe, wszędzie biało i ślisko.
W trakcie wycieczki po hucie przekonałem się kilka razy o tanecznych zdolnościach mojego roweru oraz o tym, że mój rower na śniegu może służyć jako rower stacjonarny i pomimo kręcącego się tylnego koła może wcale nie mieć ochoty ruszyć się do przodu.
Temp. była jeszcze dziś znośna - coś koło zera, jutro zacznie się zimowa zabawa na dobre...przy minus 12 :]
W trakcie wycieczki po hucie przekonałem się kilka razy o tanecznych zdolnościach mojego roweru oraz o tym, że mój rower na śniegu może służyć jako rower stacjonarny i pomimo kręcącego się tylnego koła może wcale nie mieć ochoty ruszyć się do przodu.
Temp. była jeszcze dziś znośna - coś koło zera, jutro zacznie się zimowa zabawa na dobre...przy minus 12 :]