W pracy, czyli rozwożąc pizzę krakowskimi uliczkami
Poniedziałek, 1 listopada 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Dzisiaj ruch niewielki, ale, że było nas tylko trzech na zmianie to nawet cosik pojeździliśmy:)
Rano podskoczyłem na cmentarz na grób babci, więc w tych 90km jest też wykręcone poranne 6km:) Kilosik do kiloska...i zbiera się dystansik ^^
Zbliżam się do 15 000 km z każdym dniem.
Rano podskoczyłem na cmentarz na grób babci, więc w tych 90km jest też wykręcone poranne 6km:) Kilosik do kiloska...i zbiera się dystansik ^^
Zbliżam się do 15 000 km z każdym dniem.