IV Dzień Wyprawy( Niechorze - Kołobrzeg)

Piątek, 6 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Wyprawy
Rano wstajemy dość późno i bez pośpiechu robimy sobie kawę na palniku z gazem i leniwie delektujemy się śniadaniem. Potem składamy namiot, pakujemy sakwy i ruszamy w kierunku Kołobrzegu, ruch na drodze jest na szczęście mały ale towarzyszy nam nieodłączny nadmorski kompan podróży - wiatr, który ciągle nas męczy niemiłosiernie. W sumie rzadko wieje...zazwyczaj piździ. Bez dłuższych postojów docieramy do Kołobrzegu i zatrzymujemy się pod latarnią, która niegdyś pełniła funkcję fortu chroniącego port, dlatego stoi na okrągłym ceglanym podwyższeniu otoczonym obronnym murem, a na jego środku stoi latarnia. Całość prezentuje się dość okazale. Następnie rzucamy okiem na zapchane przez ludzi molo i kierujemy się do naszego hosta z CS - MAcieja. Na miejscu okazuje się,że go nie ma i w domu pojawi się wraz z rodziną dopiero o 21, więc siadamy nieopodal w parku i czekamy.
Maciek i jego rodzina(żona i dwójka małych dzieci, najmłodsza ma 2.5 roku) wybierają się w dwuetapową, 9 - miesięczną podróż po Europie. Nasze spotkanie rozpoczyna się od rozmów nt sprzętu i sporu o to, czy warto przepłacać za ortlieby, kidy można kupić crosso. Poznaje wiele ciekawych rozwiązań technicznych oraz oglądam katalogi z częściami wszystkich producentów, grube księgi. Potem zasiadamy wraz z nowymi surferami - parą niemieckich rowerzystek i parą z Rumunii podróżującą samochodem zasiadamy do stołu i wódki.
OD Maćka dostaje dwie stare, ale mało zużyte dwublatowe korby, jedna pójdzie do mojego flip-flopa, druga do ostrego Dominiki.
Btw, MAciek to świetny gość i życzę mu samych wspaniałych przygód podczas wyprawy i co najważniejsze: bezpiecznej i bezproblemowej drogi.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nosza

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]