W robocie, czyli rozwożąc pizzę krakowskimi uliczkami

Środa, 28 lipca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Rano mocno deszczowo, od 11 do 15 jeździłem bez przerwy biorąc po 3 kursy naraz:) Potem ulewa ustąpiło i jedynie nieco siąpiło cały dzień, pod wieczór nawet już nie mrzało. Buty cały dzień przypominały akwaria w których moje stopy zastępowały rybki. Kurtka i spodnie nie przepuściły wody. Hample się nieco poluzowały, jutro je ustawię.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]