W robocie, czyli rozwożąc pizzę po krakowskich zaułkach
Sobota, 24 lipca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Miasto
Ponieważ jak się okazało moje dziewczę na bieżąco śledzi moje wpisy na bikestacie to wobec tego pozdrawiam ją serdecznie i przesyłam multum buziaków:P Równocześnie informuje wszystkie zawiedzione fanki mojej fantastycznej osoby, że tak - niestety jestem zajęty ;)
Kupione do korby blaty okazały się z nią kompatybilne:) Blaty LX, do tego łańcuch XTR i kaseta deorka, kaseta jest niższej klasy, ale ponieważ jest stalowa to myślę,że zużyje się mniej więcej w tym samym czasie co blaty alu LX-a. Łańcuch kupiłem jeszcze wyższej grupy bo nie chcę jeździć na kilka łańcuchów. Mam nadzieję,że ten pociągnie do końca całego napędu.
Chwilowo siedzę w Częstochowie, po powrocie zacznę ostatecznie przygotowywać trekkinga do sierpniowej wyprawy:) Centrowanie kół - naciąganie szprych, regulacja hampli, montaż przedniego bagażnika oraz torby na kierę. Aaa..i wymiana oponek na schwalbe marathon dureme:)
Kupione do korby blaty okazały się z nią kompatybilne:) Blaty LX, do tego łańcuch XTR i kaseta deorka, kaseta jest niższej klasy, ale ponieważ jest stalowa to myślę,że zużyje się mniej więcej w tym samym czasie co blaty alu LX-a. Łańcuch kupiłem jeszcze wyższej grupy bo nie chcę jeździć na kilka łańcuchów. Mam nadzieję,że ten pociągnie do końca całego napędu.
Chwilowo siedzę w Częstochowie, po powrocie zacznę ostatecznie przygotowywać trekkinga do sierpniowej wyprawy:) Centrowanie kół - naciąganie szprych, regulacja hampli, montaż przedniego bagażnika oraz torby na kierę. Aaa..i wymiana oponek na schwalbe marathon dureme:)