W pracy

Czwartek, 21 stycznia 2010 · Komentarze(6)
Kategoria Miasto
Rozwożąc pizzę na rowerze po krakowskich ulicach:) Dziś silne podmuchy wiatru, poza tym spokojnie. Napęd już mi się sypie doszczętnie, łańcuch zaczyna skakać nawet na najwyższym blacie - napęd jest doszczętnie zajechany:] Może jeszcze tydzień przetrzyma i go wymienię a w międzyczasie będę jeździł na trekkingu.

Komentarze (6)

Mi nowy napęd wytrzymał 2 miesiące pracy w kurierce, później musiałem wymienić łańcuch i kasetę. blat jeszcze jakos sie trzyma

Cortez 22:38 wtorek, 26 stycznia 2010

Ciężką masz pracę...
Może trzeba jakos zabudować ten caly napęd?:)

kundello21 10:11 poniedziałek, 25 stycznia 2010

Proza życia-zarżnięty napęd :-). Mi sugerują wstawienie piasty wielobiegowej, najlepiej Rohloffa, oczywiście :-)). Pozdrower.

MARECKY 19:11 sobota, 23 stycznia 2010

@van - nie zatruwa środowiska - podziwiam tego bikera!!!

robin 18:38 piątek, 22 stycznia 2010

Powinni z pracy dawać na części do roweru, nie zużywasz paliwa, więc chociaż to powinni zagwarantować.

vanhelsing 08:42 piątek, 22 stycznia 2010

a jak pizza znosi niskie temperatury? :)

zabel 21:49 czwartek, 21 stycznia 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nages

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]