W pracy
Sobota, 16 stycznia 2010
· Komentarze(1)
Kategoria Miasto
Nieco chłodno, w drodze powrotnej do domu (10km)zmarzły mi dłonie dość mocno - muszę kupić cieplejsze rękawiczki. Co prawda mam na windstoperze, ale są za cienkie. Jak zwykle wracając do domu napotkałem czołowy, silny wiatr w twarz, który ostatnio za każdym razem towarzyszy moim powrotom z pracy do domu. Po całym dniu jazdy wysysa ze mnie ostatnie siły. Nic przyjemnego, jechać o 24.30 senny i zmarznięty pod silny wiatr..zaczynam mieć go dość:] Dobrze,że w domu czekał mnie gorący prysznic i pełna lodówka:D Przypomniałem sobie, że na wyprawie nie miałem takich luksusów i po całodziennej jeździe czekało mnie rozkładanie namiotu i gotowanie na kuchence..i tym bardziej doceniłem swoje ciepłe łóżko po powrocie:)