Po pierwsze dopiero wczoraj kupiłem licznik do kolarzówki, po drugie narazie się do niej przyzwyczajam a nie wykręcam czasów. Trudno mi znaleźć właściwy chwyt klamki hamulcowej. Poza tym teraz jest zimno więc i o wiele niższa wydolność organizmu a co za tym idzie niższe osiągi.
Rower i przygoda to moje dwa największe zamiłowania. Z tych dwóch pasji zrodziła się jedna - turystyka rowerowa. Dojedziesz wszędzie, zatrzymasz się wszędzie i nie jesteś niczym ograniczony. Doznajesz, doświadczasz i odczuwasz całą naturę, piękno widoków, szmer potoku, szum liści i łopot bocianich skrzydeł. Wszędzie możesz przystanąć, porozmawiać z miejscowymi, zaczerpnąć języka, dowiedzieć się coś ciekawego, nauczyć się coś przydatnego czy też po prostu poznać daną kulturę i lokalne zwyczaje.
Rower to wolność i ogromne możliwości. Rower to też wyzwanie. I dlatego jeżdzę:)